Blog




Badanie fizycznych właściwości gleby przed siewem – dlaczego warto?



Gleba dla rolnika jest „zakładem pracy”, który przynosi mu zarówno pieniądze, jak i satysfakcję. Jeśli znasz budowę ziemi na swoim polu oraz zarządzasz jej strukturą i właściwościami możesz utrzymać żyzność na wysokim poziomie. Jakość gleby można analizować w różnych aspektach, które wpływają na siebie nawzajem jak i na plon. W tym artykule zajmiemy się jej właściwościami fizycznymi oraz wyjaśnimy jak je badać.







Budowa fizyczna gleby



Pod względem budowy fizycznej gleba składa się z wielu elementów, których odpowiedni stan przekłada się na wysoki poziom plonów. Bardzo ważną rolę pełnią dwa czynniki: struktura gruzełkowata oraz zawartość próchnicy. Nie bez znaczenia jest również rodzaj gleby, a nawet żywe organizmy, które w niej żyją (dżdżownice).







Jak samodzielnie ocenić stan gleby?



Ocena właściwości fizycznych gleby pozwoli Ci podjąć właściwe decyzje dotyczące działań technologicznych i nawożenia. Jak samodzielnie ocenić jej stan?







Analiza profilu glebowego



Aby samodzielnie ocenić właściwości fizyczne gleby wystarczy szpadel i wnikliwa obserwacja. Warto wykopać przynajmniej 3 dołki o głębokości do 30 cm. - Jeden dołek wykop tam, gdzie wzrost roślin wskazywałby na słabą jakość gleby.
- Drugi dołek zrób w miejscu, które wydaje Ci się sprzyjające dla roślin.
- Trzeci dołek należy wykonać w miejscu nienaruszonym przez uprawę. 







W wykopanym dołku na szerokość szpadla powstanie profil budowy gleby. Warto zrobić mu zdjęcie (nawet telefonem), a następnie uważnie przeanalizować strukturę ziemi w domu. Na co zwrócić uwagę? Postaraj się dostrzec jaką wielkość mają agregaty glebowe, szczególnie w wyższej warstwie. Żeby rośliny mogły pobierać odpowiednią ilość wody agregaty powinny mieć do 5 cm. Większe świadczą o tym, że gleba jest za sucha. O zbytnim wysuszeniu świadczy również sytuacja gdy nie jesteś w stanie dostrzec w ogóle struktury gruzełkowatej. Przyjrzyj się również korzeniom roślin – czy rozchodzą się na boki czy idą w dół? Jeżeli dochodzą do pewnej głębokości i odbijają na bok albo idą do góry, masz do czynienia z zagęszczeniem gleby na tej głębokości. Spróbuj dostrzec czy i na jakiej głębokości jest podeszwa płużna lub warstwa cienkiej zagęszczonej ziemi. W dobrej jakościowo glebie powinny być widoczne również pory, czyli jamy, w których gromadzi się woda i powietrze.







Aby ustalić na jakiej głębokości znajduje się podeszwa płużna można też użyć penetrometru. Pozwoli to odpowiednio dostosować pracę zębów w głęboszu. Jest to również ważne w celu regulacji pH gleby.







Zrzucanie gleby z wysokości



Dokładniejszej analizy dokonasz jeśli pobierzesz próbkę gleby (najlepiej z ukorzenioną w niej rośliną), a następnie upuścisz ją z wysokości ok. 1 m. Gruda rozsypie się wtedy na mniejsze cząstki. Im ich więcej zostanie przy korzeniu, tym więcej porów i co za tym idzie lepsze możliwości przyswajania wody przez korzenie. Wielkość grud powie Ci też coś więcej o strukturze.







Slamp test



Za pomocą pobranej próbki możesz też wykonać tzw. slamp test. Grudę ziemi włóż do sitka zanurzonego w przezroczystym naczyniu z wodą. Gdy gleba nasiąknie opróżnij zawartość sitka na talerz. Ziemia, w której agregaty są niestabilne i złej jakości zacznie spływać razem z wodą, a po wylaniu na talerz będzie przypominać kałużę błotną. Gleba, która ma stabilną strukturę i przez to lepsze właściwości przenikania wody praktycznie pozostanie nienaruszona. Właściwa struktura sprawi, że rośliny będą miały dostęp do wody i składników odżywczych w trakcie trwania całego okresu wegetacyjnego.










Ocena uziarnienia gleby



Struktura gleby zależy też od jej rodzaju, np. ziemie piaszczyste są bardziej zwięzłe. Jak ocenić uziarnienie gleby? Poprzez rozcieranie oczyszczonej próbki w palcach na sucho lub mokro albo rolowanie wałeczków między kciukiem, a palcem wskazującym.  - Z glebą piaszczystą mamy do czynienia wówczas gdy łatwo się rozciera, nie brudzi palców i nie da się z niej stworzyć wałków. - Gleba gliniasta na sucho kruszy się lekko brudząc palce, zaś mokra zbija się i jest lepka, a wałek ma średnicę 1-2 mm. - Mamy jeszcze glebę pyłową, która podczas rozcierania będzie czymś pośrednim między piaszczystą, a gliniastą, ale utworzy wałek o średnicy 4-6 mm.







Liczba dżdżownic w glebie



Warto jeszcze pochylić się nad liczbą dżdżownic w glebie. Te pożyteczne stworzenia przetwarzają resztki pożniwne, a raczej transportują je z płytkich warstw do głębszych. Dżdżownice na 1 ha w ciągu roku potrafią stworzyć 200 t nawozu organicznego!  Przyjmuje się, że w jednej szufli ziemi powinno być od 2 do 4 dżdżownic, choć dość trudno ocenić to w ten sposób (dżdżownice wbrew pozorom są bardzo szybkie i niełatwo je wykopać szpadlem). Inna podawana wartość to 10-20 dżdżownic na 1 m2, choć w żyznych glebach może być ich nawet do tysiąca. Aby uzyskać dokładny obraz życia dżdżownic na naszym polu należałoby wykonać pełny profil glebowy, czyli wykopać dół o głębokości do 2 m i szerokości 7 m, a potem policzyć korytarze dżdżownic. Można również wykopać odkrywkę w proporcjonalnej skali, np. ⅕ m2 i policzyć liczbę otworów w zeskrobanym nożem profilu glebowym. Na takiej powierzchni wynik w okolicy 20 otworów będzie świadczyć o ich intensywnej pracy.






Badanie zawartości próchnicy w glebie



W laboratorium możesz wykonać rzeczywiste badanie określonych frakcji organicznych dzięki czemu dowiesz się nie tylko ile najświeższej materii organicznej znajduje się na Twoim polu, ale również ile jest próchnicy młodej, średniozaawansowanej, a nawet tej 50-letniej. Analizę zleca się w Okręgowych Stacjach Chemiczno-Rolniczych – to m.in. badanie zawartości próchnicy lub węgla organicznego. Jeśli zdecydujesz się na badanie węgla organicznego uzyskany wynik musisz pomnożyć przez 1,724 – w ten sposób otrzymasz zawartość próchnicy. W przypadku drugiej opcji nie musisz robić już nic. Mówiąc o próchnicy w glebie warto wspomnieć, że dodatkowy 1% w naszym polu to 160 t zmagazynowanej wody i składników pokarmowych. Próchnica magazynuje ich 800 razy więcej niż cząstki ilaste! Warto więc dowiedzieć się jaka jest zawartość próchnicy w glebie i jaką ona ma strukturę. Dodatkowo należy wspomnieć, że na wzrost ilości próchnicy i poprawę struktury ziemi ma wpływ jej zakwaszenie. Grzyby, które sklejają agregaty glebowe nie lubią niskiego pH, a są one szczególnie efektywnie pod względem wzbogacania ziemi w próchnicę – ze 100 kg wprowadzonej słomy wytworzą 50 kg młodej próchnicy. Przy okazji badania zawartości próchnicy dobrze byłoby więc zrobić również badanie odczynu ziemi.


Kiedy i jak często badać glebę?



Wszystkie badania właściwości glebowych najlepiej wykonywać po żniwach, jeszcze przed nawożeniem. Unikaj też zbyt suchej lub wilgotnej pogody, bo badanie będzie niedokładne. Zaleca się, aby próbki gleby analizować przynajmniej raz na 4 lata. Jednak w obecnie niestabilnych klimatycznie warunkach ziemia i jej właściwości ulegają zmianie nawet w ciągu roku. Z tego powodu nie zaszkodzi oceniać jej stan w każdym sezonie uprawowym.






Badanie właściwości fizycznych gleby – co dalej?



Zabieg ten jednak najlepiej wykonywać po zbiorach, wówczas gdy gleba jest przesuszona. W czasie dużej wilgoci efekt będzie odwrotny, gdyż poprzecinana ziemia zbryli się jeszcze bardziej. Ze względu na poprawę retencyjności gleby zabieg ten uzasadniony jest tylko w okresach suszy. Pozytywny efekt spulchniania odczujemy również przy rekultywacji ugorów, pastwisk, monokulturowych upraw czy nasadzeń pod krzewy i drzewa. Korzystną stroną głęboszowania po uprawie pożniwnej jest to, że przy orce zimowej po tym zabiegu zużywa się mniej paliwa, ponieważ może być ona spłycona do ok. 20 cm, bez obawy o zniżkę plonu rośliny uprawnej.






Jakie są zasady głęboszowania pola?



Z pomocą w przeciwdziałaniu niekorzystnemu oddziaływaniu podeszwy płużnej przychodzi głębosz. Różne źródła podają jak często powinno się pole głęboszować. Najczęściej przyjmuje się co 3–4 lata. Istnieją też zalecenia, że w uprawie bezworkowej głęboszowanie można przeprowadzać rzadziej niż w uprawie orkowej. Niemniej jednak warto zaplanować wjazd głęboszem na każde pole raz na 4 lata. Przy czym bez znaczenia czy jest to uprawa orkowa, czy też nie. Generalnie warto spulchniać ziemię na 10–15 cm poniżej największej głębokości uprawy czy to orki, czy głębszej uprawy gruberem. Jeśli po głęboszowaniu będzie wykonywana orka to można ją spłycić o kilka–kilkanaście cm w zależności od tego, na jaką głębokość orzemy w roku, kiedy głębosz nie jest stosowany. Przy małej ilości resztek pożniwnych taka orka może być wykonana na 20 cm.






Ocena zwięzłości gleby, jak sprawdzić?



Głęboszowanie jest zabiegiem energochłonnym, dlatego jego wykonanie i głębokość należy dostosować do potrzeb. Powszechnie podaje się, że spulchnianie powinno się przeprowadzać co 4 lata, ale w rzeczywistości lepiej najpierw sprawdzić czy i na jakiej głębokości profilu glebowego występują zbite warstwy. Do pomiaru zwięzłości gleby służą specjalne penetrografy wyposażone w sondy z wymiennymi stożkami, ale zgrubne sprawdzenie zwięzłości możliwe jest bez specjalistycznego sprzętu. Podczas wciskania w ziemię zaostrzonego pręta można wyczuć nadmierny opór identyfikując w ten sposób głębokość i grubość nadmiernie zbitej warstwy. O stanie podglebia można się też przekonać oceniając stan dna bruzdy wyoranej podczas orki lub wykonując odkrywkę odsłaniając poszczególne warstwy profilu glebowego. Taki zabieg można wykonać podczas wegetacji roślin, co umożliwi stwierdzenie, na jakiej głębokości rozwinie się system korzeniowy.






Czy trzeba głęboszować całe pole?



Zastoiska wodne nie oznaczają, że gleba jest zbita tylko w tych miejscach, gdyż na polach pofałdowanych woda słabo wsiąkająca w zbitą ziemię spływa z miejsc wyżej położonych do obniżeń terenu. Właściwe spulchnianie wykonuje się 10-15 cm poniżej zalegania zbitej warstwy. Wtedy redlice podcinają glebę powodując jej unoszenie i pękanie, a to ogranicza opory robocze i zużycie elementów eksploatacyjnych. Głębokie spulchnianie nadmiernie zagęszczonego podglebia można ograniczyć do tych miejsc na polu, które tego wymagają np. do najbardziej narażonych na zagęszczanie ścieżek przejazdowych i uwroci. W przypadku głęboszowania pługiem dłutowym zastępującego orkę głębokość uprawy powinna być dostosowana do stanu gleby i wymagań roślin uprawnych i jeżeli podglebie nie jest nadmiernie zagęszczone to spulchnianie bezorkowe może obejmować tylko warstwę orną.






Na co zwrócić szczególną uwagę podczas spulchniania?



- przy pierwszym pogłębianiu ustawia się go na głębokość pracy o około 15 cm głębiej niż dotychczas wykonywano orkę
- następne głęboszowanie wykonuje się na głębokość 5-10 cm poniżej warstwy ornej
- takie spulchnianie daje możliwość spłycenia orki przedzimowej do 15-20 cm, a nawet całkowitego jej wykluczenia, nie skutkując przy tym obniżeniem plonów
- następny zabieg pogłębiania na tym samym polu po 4–5 latach należy prowadzić głębiej o około 5 cm niż poprzedni
- kolejne zabiegi głęboszowania powinny być wykonywane w kierunku prostopadłym do poprzedniego
- oś przednia ciągnika powinna być dociążona poprzez zamontowanie obciążników
- droga zagłębiania się głębosza na żądaną głębokość wynosi około 5–6 m i jest zależna od zwięzłości i wilgotności gleby
- efektywne głęboszowanie nie może być przeprowadzone na polu stale podmokłym czy o płytko ułożonym systemie drenarskim
- z powodów technicznych głęboszowanie należy wykonywać pod kątem prostym do rurociągów drenarskich na gruntach zmeliorowanych
- całość procesu powinna odbywać przy zachowaniu prędkości głęboszowania wynoszącej od 6 do 8 kilometrów na godzinę
- optymalnym terminem przeprowadzenia głęboszowania jest czas przed pracami przedsiewnymi lub pożniwnymi
- głęboszowanie zaleca się szczególnie w okresach suszy







Głębosz zamiast pługa?



Pług dłutowy to urządzenie zapewniające oszczędność poprzez zastosowanie narzędzia zamiast kilku innych. Jest to urządzenie służące do kruszenia i przewietrzania gleby oraz głębokiego spulchniania podglebia w celu polepszenia jej struktury. Zabieg taki usprawnia przesiąkanie wody w niższe partie ziemi, co w konsekwencji sprzyja lepszemu magazynowaniu jej, szczególnie podczas ulewnych deszczy. Zastosowanie pługa dłutowego może w pełni wyeliminować tradycyjną orkę i ograniczyć nadmierne przesuszanie gleby. Wykorzystując w zestawie z pługiem wał kolczasty można przygotować pole bezpośrednio pod siew.






Korzyści głębokiego spulchniania?



- likwidacja nadmiernie zagęszczonej warstwy podornej
- lepsze podsiąkanie i drenaż wierzchniej warstwy gleby
- intensywniejszy rozwój systemu korzeniowego roślin
- poprawa ruchu wodnego w gruncie
- zapobieganie powstawaniu zastoisk wodnych.







Zabieg energochłonny, ale skuteczny, zwiększający plon



Rolnicy, którzy chcą zainwestować w zabieg głęboszowania powinni wyposażyć gospodarstwo nie tylko w samą maszynę, ale również w ciągnik o odpowiednio wysokiej mocy wymaganej dla każdego elementu roboczego. Wymagana moc będzie różna w zależności od modelu głębosza i zastosowanego w nim wariantu zęba oraz głębokości, na której będziemy pracować. Maszyna pracując w glebie stawia bowiem bardzo wysokie opory robocze, co sprawia, że nie każdy ciągnik jest w stanie sobie poradzić z pracą spulchniaczem. To jest również przyczyna niezbyt wielkiej popularności głębosza. Biorąc jednak pod uwagę realny wzrost plonów oraz niewielką częstotliwość przeprowadzania zabiegów (raz na kilka lat), uzasadnione ekonomicznie jest wprowadzenie do prac agrotechnicznych zabiegu głęboszowania.






Różne warianty elementów roboczych - czym spulchniać?



Głębosze Rolmako różnią się przede wszystkim typem zębów i ich rozmieszczeniem na ramie. Od kształtu zęba, a właściwie jego trzonu zależy przebieg spulchniania gleby. Mocowana na prostym trzonie redlica głębosza U 602 jest wysunięta do przodu, aby ząb dobrze się zagłębiał, a trzon mógł łatwiej przejść przez rozluźnioną warstwę gleby, nie powodując jednak jej mieszania. Strefa gruntu spulchnionego zębem głębosza zależy od szerokości redlicy. Zupełnie inny charakter ma spulchnianie gleby elementem roboczym z trzonem zakrzywionym w bok tzw. system Michel stosowany w głęboszach Rolmako U 608, U 614 oraz U 619. W tym przypadku redlica jest wąska, a gleba jest unoszona przede wszystkim zakrzywioną w bok dolną częścią trzonu, co zwiększa strefę spulchniania gleby. Takie zęby nie mają tendencji do wyciągania kamieni, ale generują większe siły boczne pochodzące od naporu unoszonej ziemi, dlatego w głęboszach z takimi podzespołami płużnymi stosuje się przeciwne ustawienie zębów prawych i lewych.






Zęby rozmieszczone na jednej lub dwóch belkach



W klasycznym głęboszu zęby rozmieszczone są w jednym rzędzie – głębosze Rolmako U 602, U 608, U 632. Dwa ostatnie głębosze w standardzie wyposażone są w sprzęg do siewnika przez co zwiększa się zakres ich możliwości uprawowych, dla głębosza uniwersalnego U 602 wyposażenie to dostępne jest w formie wyposażenia opcjonalnego.
Głębosze posiadające w standardzie sprzęg do maszyny uprawowej posiadają otwartą konstrukcję. Rama maszyny umożliwia przeniesienie napędu wałkiem na towarzyszącą maszynę aktywną. Jest to możliwe dzięki integralnemu trójpunktowemu układowi zawieszenia głębosza. Symetrycznie rozmieszczone zęby maszyny pozwalają lepiej spulchnić glebę dzięki ustawieniu zębów na jednej belce poprzecznej. Ziemia jest wzruszana jednocześnie na całej szerokości uprawy. Specjalna rama głębosza U 614 o kształcie litery V pozwala na pracę z jeszcze mniejszym zapotrzebowaniem na moc. Zęby z sekcji bliższych ciągnikowi prowadzą wstępne spulchnienie gleby dla kolejnych narzędzi roboczych dzięki czemu każda kolejna sekcja potrzebuje mniej siły, aby wykonać swoje zadanie. Coraz większą popularność osiągają głębosze z zębami rozmieszczonymi na dwóch belkach – głębosze Rolmako U 619, U 624 i U 638. Dwurzędowa konstrukcja pozwala na pracę z jeszcze większą intensywnością dla osiągnięcia jeszcze lepszego efektu rozbicia nadmiernie zagęszczonej, dolnej warstwy gleby.






Ząb prosty z dłutem 100 mm lub 300 mm



Standardowy element roboczy głębosza U 602 w postaci zęba z dłutem 100 mm może zostać zastąpiony nowszym modelem szerokim na 300 mm. Grządziel zęba wyposażona jest w dwie wymienne osłony. Całość wykonana jest z hartowanej stali borowej. Dłuto wraz z bocznymi podcinaczami stanowi jeden element roboczy. Grządziel wyposażona jest w uchwyty umożliwiające zamontowanie kul drenarskich. Kąt natarcia zęba pozwala na swobodne i bezproblemowe wejście w ziemię. Hartowane tuleje w uchwytach zęba oraz grządzielach zapobiegają rozbijaniu otworów. Element roboczy zabezpieczony jest przed przeciążeniem śrubą M20, w wersji z hydraulicznym zabezpieczeniem płynną pracę zapewnia akumulator gazowy. Symetrycznie rozmieszczone zęby głębosza U 602 w przeciwieństwie do maszyn w kształcie V pozwalają lepiej spulchnić glebę dzięki ustawieniu zębów na jednej belce poprzecznej. Ziemia jest wzruszana jednocześnie na całej szerokości uprawy. Wierzchnia warstwa gleby nie zostaje wymieszana, a resztki roślin pozostają na powierzchni, jak przed przejściem głębosza. Dzięki temu powierzchnia uprawowa jest zabezpieczona przed erozją i niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi.






Ząb odgięty typu Michel



Rolmako proponuje całą gamę maszyn do głęboszowania w różnych wariantach elementów roboczych. W zęby typu MICHEL są wyposażone głębosze o symbolu U 608 (wersja MICHEL small), U 614 oraz U 619. Nowa seria głęboszy otrzymała zoptymalizowaną geometrię zęba, która wchodząc w podłoże ziemi rozluźnia ją bez negatywnych skutków, pozytywnie oddziałując na strukturę gleby. Ząb o zakrzywionej strukturze posiada specjalną konstrukcję, która pozwala na płynne, stopniowe wnikanie w strukturę gleby. Stawiając stosunkowo niewielkie opory doskonale spulchnia ziemie zapewniając odpowiedni dostęp wody oraz powietrza uprawom. Dzięki zakrzywionemu kształtowi zęba głębosz może lepiej penetrować ziemię i rozbić głęboko twardą powłokę dzięki czemu gleba będzie lepiej trzymać wilgoć. Podcięta ziemia jest lekko unoszona w górę, następnie wraca na swoje miejsce. Gleba jest lepiej spulchniona w porównaniu z klasycznymi prostymi zębami. Jego kształt zapewnia jednolite przecięcie powierzchni gleby na całej szerokości roboczej. Dwustronne dłuto pozwala wydłużyć okres eksploatacji elementu roboczego. Zęby wykonane są z wysokogatunkowej stali borowej o współczynniku twardości 50 HRC. Kształt elementu płużnego został zaprojektowany tak, aby umożliwiał jak najlepszy efekt spulchniania gleby przy jednocześnie niskim zapotrzebowaniu na moc. Różnorodność kombinacji głęboszy Rolmako z zębem Michel czyni z nich najbardziej kompletną ofertę na rynku.






Ząb ATLAS



Zęby głębosza U 638 i U 632 charakteryzuje największa wytrzymałość na zużycie, jest to możliwe dzięki zastosowaniu najlepszych materiałów. W skład wyposażenia standardowego zęba Atlas wchodzi dłuto, płoza oraz osłona grządzieli. Podcinacz skrzydełkowy to wyposażenie opcjonalne. Wszystkie podzespoły zęba Atlas, które narażone są na zużycie, wykończone są elementami z węglika spiekanego, dodatkowo części eksploatacyjne są napawane. Wszystko po to by wydłużyć żywotność i zminimalizować czas potrzebny do serwisowania maszyny.

Elementy robocze Atlas z węglikiem spiekanym w standardowym wyposażeniu:
- wyższa kultura pracy
- minimalna strata czasu związana z wymianą części
- mniejsze zapotrzebowanie na śruby mocujące
- minimalizacja dodatkowych przejazdów maszynami
- 5-10 dłuższy czas użytkowania.






Ząb z dłutem typu Ripper



Ząb pługa dłutowego U 624 posiada specjalną konstrukcję, która pozawala na płynne, stopniowe wnikanie w strukturę gleby. Stawiając stosunkowo niewielkie opory doskonale spulchnia glebę zapewniając odpowiedni dostęp wody oraz powietrza uprawom. Dwustronne dłuto pozwala wydłużyć okres eksploatacji elementu roboczego. Boczne podcinacze pozawalają szerzej otworzyć rowek, co wzmacnia efekt podsiąkania wody. Dodatkowo ząb wyposażony jest w centralny nacinacz o kształcie „płetwy rekina”, który pozwala łatwiej penetrować glebę w jej górnej warstwie oraz redukuje opory stawiane przez grządziel zęba jednocześnie ją osłaniając. Opcjonalne elementy robocze z węglikiem wolframu zapewniają nawet trzykrotnie dłuższą żywotność szczególnie na silnie ściernym podłożu takim jak gleba piaszczysta.






Jaki rodzaj amortyzacji elementu roboczego?



Proste rozwiązanie zabezpieczenia w postaci śruby ścinanej może zostać zastąpione w zależności od modelu sprężyną Non-stop lub hydraulicznym zabezpieczeniem sprężynowym.


Zabezpieczenie sprężynowe



Mechaniczne zabezpieczenie chroniące maszynę za pomocą podwójnej sprężyny to kolejny wariant przeciążeniowy zęba dla głęboszy. W przypadku natrafienia zęba na kamień uchyla się on razem ze słupicą, ściskając sprężynę. Po pokonaniu przeszkody elementy płużne automatycznie powracają do pozycji roboczej. Każdy ząb niezależnie reaguje na przeszkody, a sprężyna pozwala na zminimalizowanie sił powstających podczas kolizji i na błyskawiczny powrót podzespołu do zadanego precyzyjnie położenia roboczego. Zabezpieczenie sprężynowe zębów w agregacie podorywkowym, znajduje się na liście wyposażenia standardowego.






Hydrauliczne zabezpieczenie przeciążeniowe



Hydrauliczny system przeciążeniowy głębosza zapewnia precyzyjną pracę, łatwą obsługę i wysoką wydajność. W wersji z zabezpieczeniem hydraulicznym każdy ząb głębosza zaopatrzony jest w siłownik. Cylindry są połączone przewodami z akumulatorem, który odpowiada za utrzymanie określonej siły uchylenia się zęba przed przeszkodą. Kiedy głębosz natrafia na kamień olej hydrauliczny przepływa do zbiornika. W ten sposób następuje zamknięcie się cylindra, który po ominięciu przeszkody wraca do pozycji roboczej. Hydrauliczne zabezpieczenie przeciążeniowe umożliwia regulację siły wyzwolenia zęba. Wystarczy zwiększyć lub zmniejszyć ciśnienie. Akumulator hydrauliczny o dużej pojemności przejmuje wszystkie uderzenia oddziałujące na maszynę.






Głębosze z narzędziami doprawiającymi



Coraz częściej głębosze Rolmako zamawiane są w połączeniu z dodatkowymi narzędziami doprawiającymi glebę za zębami. Najczęściej są to różnego rodzaju wały np. wał talerzowy Twin Disc, który oprócz doprawiania gleby ustala również zagłębienie zębów. Jednoczesne pokruszenie gleby za głęboszem pozwala uniknąć zbrylenia, które niekorzystnie zwiększa odparowywanie wody z głębszych warstw i utrudnia późniejsze zabiegi doprawiające. Bardziej rozbudowany agregat to np. połączenie głębosza z kompaktową brona talerzową, przy czym możliwa jest regulacja zagłębienia zębów względem talerzy. Takie połączenie maszyn jest możliwe w modelach Rolmako U 602, U 608 oraz U 632. Przy takim połączeniu narzędzi uprawowych agregatem można wykonać kompleksowo uprawę bezorkową.






Pług dłutowy – nowoczesny głębosz



Bardzo rozpowszechnionym obecnie rozwiązaniem są głębosze spełniające rolę pługów dłutowych. Ich maksymalna głębokość robocza wynosi w zależności od zastosowanego zęba 45 cm lub 60 cm. Pług dłutowy ma zęby mocno wygięte do przodu, przy czym na trzonach oprócz wąskich redlic mocowane są dodatkowe noże boczne intensywnie spulchniające glebę w górnej warstwie oraz nakładki czołowe z nożem rozcinającym ograniczając tym samym wyrzucanie ziemi na powierzchnię gleby. Zęby rozmieszczone są w dwóch rzędach, a standardowo jako narzędzie doprawiające stosowany jest podwójny wał zębaty (kolczasty), który kruszy i miesza warstwę gleby.






Podsumowanie



Głęboszowanie może być stosowane zarówno w orkowym, jak i bezorkowym systemie uprawy roli jako dodatkowy zabieg interwencyjny, a konieczne jest tam, gdzie gleba jest nadmiernie zagęszczona na głębokości większej niż głębokość orki czy płytkich zabiegów uproszczonej uprawy bezorkowej. Taki zabieg nie musi obejmować całej powierzchni pola, można go ograniczyć do miejsc wymagających interwencji, a są to najczęściej nadmiernie zagęszczone ścieżki przejazdowe i uwrocia. Głęboszowanie może być również podstawowym zabiegiem spulchniania gleby na całej powierzchni pola. Agregatem na bazie głębosza, np. pługiem dłutowym czy głęboszem zagregowanym z broną talerzową można wykonać głęboką uprawę bezorkową zastępującą tradycyjną orkę, przy czym można zróżnicować głębokość uprawy, pogłębiając ją w miejscach bardziej zbitych.






Polecane artykuły